Decyzja o założeniu własnego biznesu powinna być podparta odpowiednimi badaniami rynku, biznesplanem oraz powinna iść w parze z posiadaniem odpowiedniej “poduszki finansowej”. Niekiedy jednak, w przypływie optymizmu, ciężko jest zachować spokój, a wola działania powoduje, że podejmujemy nierozważne działania. O ile tylko część z nich pozostaje bez konsekwencji, najgorszym co może nas spotkać, są długi i konieczność rezygnacji z prowadzenia własnej działalności gospodarczej. W tym artykule pokażemy ci, jak walczyć z nawet największymi zadłużeniami pozostałymi po likwidacji własnej działalności.
Zyskaj jakiekolwiek źródło dochodu
Niestety, podstawowym problemem wynikającym z utraty dochodu jest paraliż i brak zarobków. W obliczu narastających długów przekazanych do egzekucji, od których odsetki naliczane są dzień w dzień, jest to najgorsze, co może spotkać dłużnika. Pojawiające się zajęcia komornicze uniemożliwiają regularne spłaty innych pożyczek, a spirala długu nakręca się. Najlepszym co w takiej sytuacji możesz zrobić, jest znalezienie pracy. Choćby nie odpowiadała ona twoim kwalifikacjom, zapewnij sobie jakiekolwiek stałe źródło dochodu. Nie dość, że unikniesz zadłużania się na coraz gorszych warunkach, to jeszcze zyskasz w oczach wierzycieli wiarygodność.
Zacznij działać
Kiedy osiągasz dochody przez około trzy miesiące, możesz zacząć działać. Sporządź pełną listę długów, razem z kwotami i niezbędną dokumentacją. Nawet jeśli w sprawie pojawił się już komornik, porozumienie z wierzycielem spowodować może wycofanie wniosku egzekucyjnego i oszczędność olbrzymich kosztów komorniczych. Spróbuj skontaktować się z każdym wierzycielem i porozumieć się co do swoich długów. W pierwszej kolejności możesz przygotować tzw. pismo przewodnie, w którym dokładnie opiszesz sytuację, w której się znalazłeś, a następnie przedstawisz propozycję ugodową i poprosisz o kontakt. Pamiętaj, aby w tym miejscu nie przecenić swoich możliwości. Możliwe także, że niektórzy wierzyciele zignorują twoją propozycję. Nie zniechęcaj się. Skontaktuj się telefonicznie i poproś ponownie o rozważenie twojej propozycji. Wierzyciel prawdopodobnie zaproponuje mniej korzystne warunki ugody. Konieczne będą negocjacje i ponowne przedstawienie opisanych w piśmie przewodnim racji.
Długi po prowadzeniu biznesu mają to do siebie, że są nieproporcjonalnie wielkie, w stosunku do osiąganych po likwidacji przedsiębiorstwa dochodów. W tej niekomfortowej sytuacji może pomóc tylko spokojne podejście i dużo samozaparcia. Nie poddawaj się i dąż do spokoju finansowego.